Sople
Dotyk meduzy
Tuż po zmartwychwstaniu
Martwe zegary i szacowanie
Skoku za horyzont zdarzeń
Cienie stają się bez znaczenia
Obrazy na wodzie
I kształty chmur
A ruch hipnotycznie zamiera
Oda do radości rozpęka
Uśmiechem na ogorzałej twarzy
Rozpiętej na niewidzialnym płótnie
Wszystko
Inne
Teraz