Zaschnięty atrament
Śpiewam nad studnią
Pod słońcem które mi pozwala
O wyschniętych ścieżkach
Które gdzieś prowadzą
Leżę między kępkami trawy
A ziarenka ziemi
Bezimiennie
Przesypują się jakby bez planu
To tylko ziemia
To tylko niebo
Zaschnięty atrament
Śpiewam nad studnią
Pod słońcem które mi pozwala
O wyschniętych ścieżkach
Które gdzieś prowadzą
Leżę między kępkami trawy
A ziarenka ziemi
Bezimiennie
Przesypują się jakby bez planu
To tylko ziemia
To tylko niebo