Sprzedawca skrzydeł
Krok za krokiem
Odnóżami dźgana droga
Tak zakurzona i spękana
W południowym słońcu
Cały wszechświat
I ono
Na wieki wieków
Bezwstydnie ziewane
A ja czekam
Jak motyl
Z kosmatym ciałem
Odurzony kwiatem
Na to jedyne zaklęcie
Naprzeciw urojeniom
Może się znajdą
Może ktoś sprzeda