Nie wejdzie ani nie wyjdzie nikt

Nie wejdzie ani nie wyjdzie niktold england black

Folgując przyjemnościom
Rzucam kolejny kamień
Próbując czytać
Ze wzorów na wodzie
Cały stos mam na brzegu
Minął czas lata
Lecz nie znam języka wody
A nic nie chroni mnie
Przed deszczem i wiatrem
Mając wrażenie
Że dzień
Jest tym samym
Który był wczoraj
I każdy krok
Pogłębia ślady na piasku
Nie pamiętam
Ile to już razy
Nikt mnie o tym
Nie uprzedził
Nie machał nocą
Światłem latarki