Pisane na dachu
Zaraz się rozpłyną wszystkie drogi
Widziane z wysoka
Jak zapiski na marginesach
Wystarczy wyszeptać gdzie
A dłonie pokażą kształty w ogrodzie
Bo przecież zbędne się staną rekwizyty
I kostium podróżny
Jak ostatnie wierzgnięcie
Przed głosem burzy