Spóźnione ciemności
W dniu cichego wiatru
Nie dbam o rozstaje na drogach
Choć nie wiem co począć
Gdy to co stłumione
Nie wydaje się wcale historią
Nie wiem co się zdarzy potem
Jakie gwiazdy na rudym niebie
A może tylko cień na wodzie
Obudzonej wiosennym deszczem
W tajemniczym objęciu
Jak daleko da się popłynąć