Dziwno tak

Dziwno takold england black

O tej porze
Zakładam błazeńską czapkę
I wciąż nie mam dosyć
Niepojętych przestrzeni
Tego jak być i nie być
I tego by nikt nie wiedział
Kiedy na płacz się zbierze
W niepamięcią napełnionym
Sanktuarium
Choć to pewnie ziemia
Wielokroć przetrawiona
Woda i wiatr
Dziwno tak