08

Nic nie jest bardziej wchodem i zachodem
Jak to co było czekaniem na czwartki
Symbolicznie tylko obecnym kortem
Bez rozczarowania tylko z oczarowaniem
Patrzeniem takim samym wzrokiem
Teraz usiłuję wyznać swoją obecność
Na splatanej linii czasu
Znam takie magiczne miejsca
Pokoje schody drzewa do objęcia
Mniej tego niż gwiazd i włosów wciąż
Cuda które teraz wewnątrz jednością