Szukając jakiegoś oparcia
Na stercie złomu
Zastanawiam się
Co może się tu zabłąkać
Oprócz szelestów i stukotu
Tu gdzie postrzępione kawałki
Po terminie przydatności
Nie do rozpoznania
Gdzie cała użyteczność się poddała
A ja niczego pojąć nie mogę
Odnaleźć wątek
Rozkładam ręce
W oczekiwaniu
Na podmuch wiatru